O świcie piechota niemiecka, bez przygotowania ogniowego, zaatakowała placówkę w gruzach pasażu Simonsa. Jednak zdziesiątkowane oddziały nie dały się zaskoczyć i zmasowanym ogniem powstrzymały atak nieprzyjaciela.
Później wycofano baonu z ruin pasażu i szkoły przy Barokowej. Oddział obsadził stanowiska w Reducie Matki Boskiej i Długiej 22.
Wieczorem jako jedna z ostatnich grup przeszły kanałami do Śródmieścia szczątki baonu „Chrobry I”. Ewakuowano również ostatnią grupę rannych.
Ciężko ranni pozostali w szpitalach i wielu z nich, zostało zamordowanych po opanowaniu Starego Miasta przez Niemców Wśród ciężko rannych na Starówce, w piwnicy szpitala polowego przy Długiej 16, pozostał dowódca kompanii „Troki" z batalionu „Łukasiński", następnie dowódca batalionu „Chrobry I" kapitan „Zdan" Tadeusz Majcherczyk.
![]() |
Tak wyglądał pasaż Simonsa po bombardowaniu lotniczym 31 sierpnia 1944 roku |
![]() |
Tak wyglądał pasaż Simonsa po bombardowaniu lotniczym 31 sierpnia 1944 roku |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz